Nasza biblioteczka – książki dla maluchów

Nasza biblioteczka – książki dla maluchów

by Anna
0 comment

Chociaż Jowita ma dopiero 14 miesięcy, to może poszczycić się posiadaniem całkiem sporej biblioteczki w swoim pokoju. Poczynając od kart kontrastowych w wersji książkowej, poprzez książeczki odpowiednie dla roczniaka, aż po masę książek kupowanych „na wyrost”. Nie potrafię obojętnie przejść obok księgarni czy stoiska z książkami, dlatego mój maluch ma co czytać na najbliższych kilka lat.

                Ostatnio prowadziłam szkolenie nt. Jak skutecznie zachęcić młodzież do czytania? Jeden z podstawowych wniosków jest oczywisty – dziecko powinno mieć kontakt z książką od początku swojego życia. Maluch, który wychowuje się wśród książek, który widzi czytających rodziców, mało tego, który widzi, że czytanie sprawia przyjemność i jest formą spędzania wolnego czasu – wyrośnie na nastolatka, a później dorosłego, który czyta!

               Postanowiłam, że na blogu będą regularnie pojawiać się wpisy poświęcone książeczkom z  naszej domowej biblioteczki. Raczej nie będą to nowości, a książki, które czytamy aktualnie, a przede wszystkim te, które mała czytelniczka lubi najbardziej. Będziecie mogli zobaczyć propozycje książeczek, które sprawdzają się u nas oraz są interesujące i wartościowe.

                Na początek cyklu Nasza biblioteczka – książki dla maluchów – seria książeczek o Gabrysiu wydana przez Wydawnictwo Tekturka.

Seria Gabryś, Wydawnictwo Tekturka

                Seria książeczek o przygodach Gabrysia adresowana jest do dzieci w wieku 1-3 lat. Gabryś to ciekawy świata, uroczy chłopczyk (wydaje mi się, że ma około 2 lat), który razem z czytelnikiem poznaje otaczający go świat. Seria obejmuje cztery tytuły:

  • Gabryś w domu.
  • Gabryś na wsi.
  • Gabryś nad jeziorem.
  • Gabryś w lesie.

Sukces serii tkwi w niebywałej prostocie tych książeczek. Dziecko razem z Gabrysiem może obserwować i poznawać najbliższe mu otoczenie: dom, wieś, jezioro i las.  Dodatkowo w części Gabryś w domu uczestniczy w codziennych czynnościach małego chłopca – zabawa, posiłek, kąpiel, pójście spać.

W czym tkwi tajemnica serii o Gabrysiu?

Największym atutem książeczek są realistyczne zdjęcia. Prawdziwe fotografie, których autorką jest @mamazpowolania. Dlatego Seria Gabryś to ukłon w stronę pedagogiki Montessori.

„Powinniśmy sprawdzać czy książki pokazują rzeczywistość gdyż w tym wieku dzieci próbują zrozumieć środowisko i życie, które ich otacza. Nie ma nic bardziej niezwykłego i bardziej interesującego od naszego codziennego życia. Fantastyka może przyjść później – po tym jak rzeczywistość zostanie doświadczona i wchłonięta przez dzieci.” (Dr Silvana Montanaro)

Książeczki o Gabrysiu Jowita dostała na pierwsze urodziny (Wydawnictwo Tekturka pięknie je pakuje). Muszę przyznać, że oglądamy je i czytamy praktycznie każdego dnia! Jej ulubiona to Gabryś na wsi. Dlaczego? Ponieważ są tam króliki, które Jowita doskonale zna. Mamy królika w domu, mała nazywa go Dudu, lubi go głaskać i daje mu marchewki. Oglądając książeczkę o Gabrysiu pokazuje paluszkiem króliki i radośnie wykrzykuje Dudu, Dudu! Gdy widzi Gabrysia na jeździku woła brum, brum. Potwierdza to tezę, że coś, co jest dziecku bliskie i znajome z powodzeniem je interesuje. Codzienna przestrzeń fascynuje malucha i rozbudza jego wyobraźnię.

PUCIO, Seria Uczę się: mówić, wymawiać, opowiadać.

  • Pucio uczy się mówić, zabawy dźwiękonaśladowcze dla najmłodszych.
  • Pucio mówi pierwsze słowa.
  • Pucio i ćwiczenia z mówienia, czyli nowe słowa i zdania.

Autor: Marta Galewska-Kustra

Przepiękne ilustracje: Joanna Kłos

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

               Czy jest tu ktoś, kto nie zna Pucia? Prawdopodobnie większość z Was wie, że dzięki tej książce wspieramy rozwój mowy naszych dzieci. Nie trzeba tu zbędnych rekomendacji. Myślę, że seria książeczek o Puciu i jego rodzinie zagościła już na stałe w kanonie obowiązkowych pozycji w biblioteczce każdego malucha.

Rekomendacje

                „To niezwykła pozycja przeznaczona dla małych czytelników, ich rodziców, a także logopedów – niezbędna w każdej biblioteczce! Nawiązując do sytuacji życia codziennego, wspiera i kształtuje rozwój mowy dziecka. Ciekawy, prosty tekst z elementami humoru zachęca do aktywnego śledzenia przygód Pucia i jego rodziny. Niepostrzeżenie i w bardzo ciekawy sposób wprowadza dziecko w świat mowy.” (dr Magdalena Olempska-Wysocka, neurologopeda, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu)

                „To książka przeznaczona dla najmłodszych dzieci – tych, które zaczynają wymawiać pierwsze słowa, i tych, które mówić jeszcze nie zaczęły, a ich wiek wskazuje na to, że już powinny podejmować takie próby. Tekstu jest tu niewiele, a nacisk położony został na wyrażenia dźwiękonaśladowcze i samogłoski używane przez roczne dziecko. Na kolejnych kartach maluch widzi cały świat małego Pucia i rozpoznaje w nim sytuacje znane z własnego doświadczenia: usypianie niemowlaka, karmienie kota, odwiedziny u babci i dziadka czy spacer po parku. Książka jest prosta w formie, zachęca do powtarzania dźwięków, wskazywania i nazywania postaci oraz rzeczy. To idealne narzędzie dla rodziców, którzy chcą w naturalny sposób wspierać rozwój mowy malucha.” (dziecisawazne.pl)

                Śmiejemy się w domu, że dzień bez Pucia dniem straconym! Jowiśka potrafi kilka, kilkanaście razy dziennie przeglądać te książki. Aktualnie najważniejszy dla niej jest KOT. Szuka więc wszędzie kota, a że ten chowa się w różnych zakamarkach książki, radość tym większa. Pokazując kotka demonstracyjnie przy tym miauczy mrau, miau. A gdy trafia na strony gdzie go nie ma (np. w parku) – z oburzeniem i rozczarowaniem mówi ma (nie ma)i rozkłada rączki. Uwielbiam patrzeć na to jej zaangażowanie całą sobą podczas „lektury” Pucia. W ogóle dziecko pochłonięte książką to jeden
z piękniejszych skrawków dnia.

Nasza biblioteczka – książki dla maluchów

                Gabryś i Pucio na początek w zupełności wystarczą. Warto pamiętać, że lepiej dać dziecku kilka mądrych i pięknych książek, niż wiele bezwartościowych.

                W Niezbędniku Montessori od Narodzin do lat Trzech RADOSNE DZIECKO czytamy, że wybór książek jest tak samo ważny jak wybór zabawek.

                „Większość dzieci będzie siedziało z zafascynowaniem przez wiele godzin, jeśli będziemy im czytać. To nasza szansa, by rozbudzić w nich miłość do czytania literatury (…)”.

                Na koniec dodam, że trzeba zadbać o to, by książki dla naszego malucha znajdowały się w jego zasięgu. To znaczy dziecko powinno mieć do nich łatwy dostęp. Nie wysoko na półce, a nisko na jego wysokości. Tak by mogło sięgać po książeczkę gdy tylko ma na to ochotę. Mnóstwo zależy od nas, ale dajmy malcowi możliwość wyboru!

Udostępnij
0 comment
3

Leave a Comment